wtorek, 15 września 2015

Powrót do wiosny ...

Witam moi drodzy ! w dzisiejszej notce powrócimy do wiosny, a tak konkretnie do wiosennych oblotów oczyszczających.
Cofnijmy się w czasie i wyobraźmy sobie, że za oknem mamy początek wiosny ... temperatura przekracza właśnie 8 stopni w cieniu i nasze pszczoły wystawiają noski z ula i tak rozpoczyna się pierwszy wiosenny oblot.

Podczas takiego oblotu wydalają zgromadzony podczas zimowli w jelicie prostym kał oraz zapoznają się z wyglądem ula i otoczenia.
Pszczoły, którym udało się przetrwać miesiące zimowe nie spieszą się pierwszym oblotem, ale gdy już zapadnie decyzja "wychodzimy" to wtedy przystępują do oblotu zdecydowanie, gromadnie i z energią. Oczyszczają się w powietrzy zataczając duże kręgi. Po około pół godzinnym locie wracają do ula i zaczyna się mecząca praca oczyszczająca. Wynoszą martwe pszczoły z dennicy, noszą wodę, zaczynają pilnować wejścia do ula.
Pszczelarz musi pamiętać by przed pierwszym oblotem musi powiększyć i oczyścić wyloty.

Pszczoły na oblot wybierają pierwszy ciepły dzień przedwiośnia i podobnie sąsiadki pasiek też często wtedy wywieszają pranie. Warto wtedy poprosić sąsiadki by nie wieszały prania, ponieważ jasne wyprane rzeczy działają na pszczoły jak magnes i służą im jak toaleta, a ubrudzone pranie kałem pszczół jest praktycznie zniszczone. To tak na marginesie ... lepiej nie zaczynać sezonu kłótnią sąsiedzką !

W taki dzień mile widziana jest obecność w pasiece właściciela, gdyż bezpośrednia obserwacja oblotu dostarcza nam wielu informacji o stanie przezimowanych rodzin. Pszczelarz może przynieść ratunek głodującej rodzinie, a wskazuje na to niewielki oblot i bezsilne staczanie się pszczół z deski wylotowej.
Obserwując oblot możemy też wywnioskować czy w danej rodzinie przezimowała matka. Pszczoły pozbawione matki mają nierówny, ospały lot, który przebiega etapami i ciągnie się bardzo długo. Część pszczół chodzi po desce wylotowej i ściance przedniej gdy w innych ulach jest już spokój.

Po oblocie zmniejszamy wyloty, oceniamy stan zapasów i wielkość gniazda zaglądając do uliczek przy zatworach po obu stronach gniazda. Nadmiar plastrów z pokarmem usuwamy za zatwór i matę, pozostawiając tylko wąskie przejście dla pszczół, natomiast nadmiar plastrów bez pokarmu usuwamy z ula.

Jeśli też nie jesteśmy pewni czy nasze jesienne zabiegi lecznicze przeciw warrozę były skuteczne, to warto powtórzyć ten zabieg właśnie w dzień oblotu.
Ale pamiętajmy ! jeśli w gnieździe jest duża ilość czerwiu krytego to zabieg ten jest mało efektowny, a nawet nie potrzebny. Aby ułatwić sobie podjęcie decyzji jeśli chodzi o odymianie przeciw warrozie możemy przeprowadzić eksperyment. Odymiamy około 15% rodzin, pod odymione rodziny podkładamy podkładkę. Wyjmujemy je po 2 - 3 godzin i jeśli średnia liczba osypanych pasożytów jest mniejsza niż 10, to rezygnujemy z odymiania całej pasieki. Test przeprowadzamy w dzień oblotu i jeśli decydujemy się na odymianie zabieg ten powtarzamy po 2 - 4 dni.
Mam nadzieje, że na coś się przyda to moje pisanie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz