środa, 15 lipca 2020

Własność roju

Spory o własność pszczół pojawiają się często po ucieczkach rojów z uli w okresie rójki. Ponieważ wychodzące z uli pierwaki i drużaki uwiązują się bardzo często już poza gruntem należącym do swojego właściciela, a nierzadko bardzo daleko od niego, ustalenie prawa do rodzin od zarania pszczelarstwa było powodem konfliktów między opiekunami pasiek.
W Polsce w rozstrzyganiu sporów o własność roju zastosowanie ma Kodeks Cywilny. Według 182 Kodeksu, rój pszczół staje się niczym, jeśli jego właściciel nie odszukał go w terminie do trzech dni od wyrojenia. Pszczelarzowi poszukującemu rójki wolno przy tym wejść na cudzą ziemię, jednak ciąży na nim obowiązek naprawienia ewentualnych szkód. Sprawa się komplikuje, gdy rój osiada w cudzym ulu. Jeśli ul ten nie był zajęty, właściciel ma prawo domagać się wydania roju za zwrotem kosztów. Jeśli jednak rój siadł w ulu zajętym, to przechodzi na własność posiadacza zamieszkującej ul rodziny i dotychczasowemu właścicielowi nie przysługują roszczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia.
Prawo nie przewiduje kar za używanie wabików mających "powstrzymać" wychodzące z ula roje przed ucieczką z gruntu właściciela. Dla odmiany, kategorycznie zabrania się używania ich w stosunku do cudzych pszczół, a ich stosowanie jest traktowane jak kradzież mienia.


niedziela, 12 lipca 2020

Szkody wyrządzone przez owady

Właściciel pasieki może zostać pociągnięty do odpowiedzialności cywilnej i karnej za szkody wyrządzone przez roje. W tym pierwszym przypadku szczególnie ważnym zagadnieniem będącym przedmiotem licznych procesów sądowych są żądlenia ludzi i zwierząt. Co roku w Polsce od użądleń pszczół giną zwierzęta, a wielu ludzi ulega chorobom bądź okaleczeniom. Aby uniknąć takich sytuacji, pszczelarze powinni ubezpieczyć swoje pasieki przed odpowiedzialnością cywilną.
Podstawą roszczeń  majątkowych względem właściciela pasieki jest Kodeks Cywilny. Określa on odpowiedzialność za szkodę powstałą na skutek działania bądź braku działania pszczelarza. Wina człowieka może w tym przypadku polegać na przykład na nieprawidłowym zlokalizowaniu pasieki lub niepodjęciu kroków umożliwiających właścicielom sąsiadujących nieruchomości na uniknięcie zagrożenia.
Kodeks Cywilny narzuca na właściciela zwierzęcia hodowlanego, a takim jest pszczoła, obowiązek naprawienia wyrządzonych przez nie szkód. W przypadku spowodowanych przez owady uszczerbku na zdrowiu,kalectwa lub śmierci, pszczelarz ponosi - w myśl Kodeksu - koszty przekwalifikowania zawodowego, leczenia lub pochówku. Sąd może przy tym zarządzić dodatkowe odszkodowanie w wypadku wyraźnie większych szkód.
Oprócz odpowiedzialności materialnej, na posiadaczu pasieki ciąży też odpowiedzialność karna. Śmierć czy uszczerbek na zdrowiu mogą również być ściągane z Kodeksu Karnego i karane grzywną lub karą pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat. W szczególności karze podlegać może niezachowanie właściwych środków ostrożności podczas trzymania zwierząt oraz ich drażnienia bądź płoszenia, na skutek czego staja się niebezpieczne.


środa, 1 lipca 2020

Sąsiedztwo pasieki

Lokalizacja pasieki ma bardzo dużo znaczenie, nie tylko ze względu na dostęp rodzin do pożytków. Równie starannie należy ją wybierać, mając na uwadze dobro osób i zwierząt, które mogą przebywać w zasięgu lotów pszczół.
W prawodawstwie polskim brak jest przepisów bezpośrednio odnoszących się do lokalizacji uli, możemy co najwyżej mówić o pszczelarskiej tradycji, wywodzącej się jeszcze z okresów zaborów. Pośrednio zagadnienie to jest regulowane przez Kodeks Cywilny, który określa warunki korzystania z posiadanych nieruchomości. W szczególności Kodeks wprowadza mechanizm przywrócenia do stanu pierwotnego w sytuacji naruszania przez pszczoły stanu sąsiadujących nieruchomości. Dla pszczelarza, którego rodziny pszczele zostaną uznane za uciążliwe dla sąsiadów, oznacza to w praktyce usunięcie pasieki z posiadłości lub przynajmniej przeniesienia jej w inne miejscu.
Ponieważ jednak w funkcjonowanie pszczół niejako wpisane jest przelatywanie nad cudzymi gruntami, a ich praca jako zapylaczy pełni wyjątkową rolę w gospodarce rolniczej, sytuacje sporne są przez sądy często rozstrzygane na korzyść właściciela pasieki w myśl zasady, że pożytek z działania owadów przeważa umiarkowane niedogodności pojedynczych osób. Oczywiście, ustawienie pasieki na cudzym gruncie wymaga zawsze zgody jego właściciela.
W myśl Kodeksu Cywilnego, w razie nagłej konieczności wynikającej z obaw o zdrowie lub życie władze administracyjne mogą wymusić usunięcie pasieki.