piątek, 29 kwietnia 2022

Apitoksynoterapia

Apitoksynoterapia, czyli leczenie jadem pszczelim, w ostatnich latach znajduje więcej zwolenników i jest stosowana na szerszą skalę. Zresztą głównie jako lek na reumatyzm, artretyzm, gościec i inne tego typu choroby, których ponoć jest ponad 80 rodzajów. A prawdę mówiąc: „na reumatyzm nie ma lekarstwa” . Skuteczny jest tylko jad pszczeli i gimnastyka. Używa się go dziś nie tylko w USA, wszystkich państwach Europy, ale i w wielu krajach Azji, Ameryki Południowej i Afryki. A jednak doświadczenia prowadzone w USA, ZSRR, w Rumunii, w Bułgarii i w Chinach wykazały, że najbardziej efektywnie działa jad wprowadzony do ciała „osobiście” przez żywą pszczołę. Nic i nikt tego lepiej nie wykona.


 

wtorek, 26 kwietnia 2022

Jadem można leczyć choroby oczu

Wspominany już niejednokrotnie radziecki uczony, Jojrisz opisuje leczenie jadem niektórych chorób oczu. Naturalnie zastrzega, że użądlenie w oko lub nawet w zamkniętą powiekę może prowadzić do niezwykle niebezpiecznych następstw. Przy okazji powiedzmy, że kategorycznie zabrania się przykładania pszczół w celu użądlenia do: skóry szyi, zamkniętych powiek, twarzy, głowy i innych czułych miejsc. Na ogół pszczoły mogą nas bezkarnie żądlić w ręce, ramiona, golenie i biodra. Otrzymuje  się dobre wyniki leczenia oczu jadem pszczelim w wypadkach m. in. zapalenia tęczówki z pogorszeniem wzroku. Już po 3 - 4 dniach objawy choroby cofały się, a widzenie wracało do pełnej ostrości. Jest też maść jadowa o nazwie „Wirapin” , którą z dodatnimi wynikami leczono takie choroby oczu, jak zapalenie rogówki, reumatyczne zapalenie tęczówki, twardówki itp. Maść wcierano w skórę lewego ramienia, na drugi dzień w prawe biodro itd. Dodajmy, że miód pszczeli stosuje się dość szeroko w wielu klinikach okulistycznych. Używa się go do leczenia zapalenia rogówki, zmętnienia rogówki i ciałka szklistego, w początkowych i niedojrzałych kataraktach, przy poparzeniach oczu.


 

niedziela, 24 kwietnia 2022

Jadem można leczyć nadciśnienie

Okazało się też, że przy leczeniu jadem spada ciśnienie. Medycyna ludowa nieraz tę metodę stosowała. Zaczęto więc badania na psach. Już po użądleniu jednej pszczoły ciśnienie krwi u tych zwierząt nieco spada, a zwiększona ilości jadu powodują szybkie opadanie ciśnienia. W jadzie pszczelim znajduje się m. in. histamina, a ta powoduje jak wiadomo rozszerzanie włosowatych, obwodowych naczyniek krwionośnych. Doświadczenia farmakologiczne wykazują, że histamina w rozcieńczeniu, nawet 1:5 milionów, wymagały nadciśnieniowcom. Czasem po prostu nakazywano choremu jeśli to było możliwe by hodował pszczoły lub pracował w pasiece i już te trochę użądleń wraz z przebywaniem na świeżym powietrzu i niezbędnym ruchem pomagało pozbywać się nadciśnienia swoje działanie, czyli rozszerza naczynia krwionośne. Nic więc dziwnego, że użądlenia pszczół pomagały nadciśnieniowcom. Czasem po prostu nakazywano choremu jeśli to było możliwe by hodował pszczoły lub pracował w pasiece i już te trochę użądleń wraz z przebywaniem na świeżym powietrzu i niezbędnym ruchem pomagało pozbywać się nadciśnienia


 

czwartek, 21 kwietnia 2022

Jadem można leczyć choroby skóry

 Medycyna ludowa leczyła użądleniami czyraki i to nieraz z dobrym skutkiem. Podobnie leczono tzw. czerwonego wilka (toczeń skóry), egzemy, łuszczycę itp. Wciąż jeszcze za mało jest naukowych badań tego typu i to dużej liczbie pacjentów. U nas prof. Kirkor w 1951 r. prowadził w Zakładzie Chorób Owadów Użytkowych w Swarzędzu w Wielkopolsce wiele doświadczeń nad wpływem jadu pszczelego na włoskowca różycy. Potrafi on wywoływać u ludzi stykających się z surowym, skażonym mięsem zakażenie różycowe. Prof. Kirkor stwierdził, że duża dawka jadu zabija włoskowca różycy, hodowanego na pożywce. Mniejsza dawka wstrzymuje rozwój tych bakterii. Stosował więc użądlenia pszczół dookoła zakażonego miejsca i zabieg ten hamował przebieg choroby. Zauważono również, że jad pszczół uodparnia na jad wężów, a u nas na jad żmij.


 

wtorek, 19 kwietnia 2022

Jadem można leczy neurologię

 W medycynie ludowej znane były metody leczenia użądleniarni prócz reumatyzmu, artretyzmu, gośćca  także i wielu innych schorzeń, jak nerwice, neuralgia, choroby skórne i nadciśnienie Leczono np. z dobrym skutkiem chorych na zapalenie nerwu kulszowego, biodrowego i innych nerwów. Nieraz już 1-2 zastrzyki podskórne jadu w obolałe miejsca zmniejszało ból, po 3 - 4 zastrzykach obserwowano poprawę, a po 8 pełne wyzdrowienie. Po kuracji jadowej u 30 osób stwierdzono całkowite wyleczenie, a u reszty wyraźną poprawę. W innych badaniach, gdzie również leczono 50 osób, ale tym razem z zapaleniem „korzonków”, splotu nerwowego i podobnymi schorzeniami (nerw kulszowy, karkowy, nerw międzyżebrowy) zaobserwowano po 2 do 3 tygodniach kuracji zmniejszenie się bólów albo całkowite wyleczenie. Niestety, u niektórych chorych bóle wracały lub jad dawał tylko częściową ulgę. 


 

niedziela, 10 kwietnia 2022

Najskuteczniejszy sposób

Najlepiej działa użądlenie przez żywą pszczołę wkłuwającą swoje przekształcone pokładełko w naszą skórę. Nie ma na to rady! Próbowano to jasne rozmaitych metod mniej przykrych. A więc: zastrzyków preparatu z jadu pszczelego, maści z tymże jadem i wszystko dawało niezłe wyniki, ale użądlenia najlepsze! Kiedy nas przypadkiem pszczoła ukłuje, staramy się natychmiast wyjąć żądło. Zwykle nam się to nie udaje, bo bierzemy w palce woreczek jadowy, ściskamy go i w ten sposób wstrzykujemy sobie resztę jadu, a ból się potęguje. A co powinniśmy robić? trzeba podważyć żądło paznokciem i wtedy je wyjmować albo potrzeć bolące miejsce o ubranie i wystające żądło wyjąć. Przy kuracjach jadem chodzi rzecz jasna o to, aby cały zapas woreczka dostał się do organizmu człowieka. Największa jak dotąd pasieka w Europie znajduje się na pograniczu Bawarii i Wirtembergii w Niemczech Zachodnich. Jest w niej ok. 1500 uli, a przy tym prowadzi się prace hodowlane, sprowadza z całego świata pszczoły różnych maści. Głównym celem jest otrzymanie ras, dostarczających największych ilości jadu. Sprzedaje się miód, wosk, propolis, pyłek, matki i całe roje, ale jad produkuje się dla przemysłu farmaceutycznego. Początkowo po prostu każdą pszczołę chwytało się pincetą i zmuszało przez naciskanie do żądlenia, np. na szkiełko zegarkowe lub na bibułę Żądło łatwo wracało na swoje miejsce i pszczoła nie ginęła. Na szkiełku można było uzyskać ok. 300 porcji jadu od 300 pszczół. Taki ładunek przykrywało się drugim szkiełkiem i lek był gotowy do transportu. Ten bardzo jednak pracochłonny sposób zastąpiono „masówką” . Wprowadzano pszczoły do słoja i nakrywano go gazą, nasączoną małą dawką, np. eteru. Przed uśnięciem pszczoły opryskiwały jadem wnętrze słoja i siebie nawzajem. Po uśnięciu oblewano zawartość słoja wodą destylowaną, która spłukiwała cały jad ze szkła i owadów. Obeschnięte pszczoły wypuszczano na wolność. Takim preparatem jadowym, oczyszczonym laboratoryjnie, sterylnym, w odmierzonych według zapotrzebowania ilościach można już było leczyć nie tylko reumatyzmy, ale i wiele innych chorób. Jad zebrany na szkiełku lub spłukany z uśpionych pszczół może służyć jako lek przez 2 łata, nie tracąc swych własności, Każdą jego porcję oddaną przez pszczołę zwie się apitoksyną. Mówi się więc o np. 300 jednostkach apitoksyny. Pszczoła osiąga maksymalną ilość jadu, gdy ma 2 tygodnie życia. Naturalnie, do celów leczniczych można rozrzedzać jad wodą destylowaną, by otrzymywać pożądany roztwór apitoksyny, np. do zastrzyków śródskórnych, podskórnych, do inhalacji, elektroforezy, przygotowania maści itd. Bo jadem można leczyć wiele rozmaitych schorzeń i na różne sposoby.


 

wtorek, 5 kwietnia 2022

Przeciwwskazania

Podstawowa szalenie ważna sprawa to: nie dawać się żądlić pszczołom ,,we własnym zakresie”, czyli bez badania i zezwolenia lekarskiego. Zresztą sami lekarze, gdy już uznają, że pacjenta można poddawać kuracji jadowej, jeszcze zachowują środki ostrożności. Robią np. zastrzyk jadowy czy też dają jedno użądlenie na 10 - 20 sek. Potem badają mocz na zawartość białka i cukru, gdyż ich obecność świadczyłaby o zatruciu organizmu. Jeśli analiza takie zatrucie wykaże, trzeba zrezygnować z kuracji. Jeśli nie wykaże przeprowadza się następną próbę. Tym razem żądło pozostaje w ciele przez 20 min. Jeśli i teraz analiza moczu będzie pozytywna, można pacjenta poddawać dalszym użądleniem. Wiadomo z góry, że nie wolno leczyć jadem osób chorych na nerki, wątrobę, trzustkę, tych którzy mają cukrzycę, gruźlicę, miażdżycę, cierpią na choroby kobiece, schorzenia organiczne centralnego systemu nerwowego, niewydolność krążenia krwi lub są skrajnie wyczerpani. Czyli przeciwwskazań jest sporo, a więc tylko lekarz może zdecydować, czy wolno nam się jadem leczyć, czy nie.


 

piątek, 1 kwietnia 2022

Leczenie reumatyzmtu

Początki leczenia reumatyzmu użądleniami pszczół giną w tzw. pomroce wieków. Choć ze starych kronik wynika, że wyleczono w ten sposób Karola Wielkiego, króla Franków z podagry, a także np. dużo później w Rosji Iwana. Groźnego z reumatyzmu. Przy tym Karol Wielki nie darmo nosił ten przydomek, gdyż nakazał np. hodować w pasiekach przy domach dzikie pszczoły z lasów norymberskich, aby nie tylko dostarczały miodu, ale leczyły jego poddanych. Wykorzystawszy doświadczenia historii zaczęto w naszych czasach na wielką skalę zajmować się leczniczymi właściwościami jadu. Już w 1897 r. wyszła praca rosyjskiego lekarza, I. W. Linbawskiego: Pszczeli jad leczniczy środek. W tej to pracy autor relacjonuje swoje wieloletnie doświadczenia nad leczeniem ludzi chorych na reumatyzm i inne choroby właśnie jadem pszczelim. Nieco wcześniej, bo w 1888 r., lekarz wiedeński, dr Filip Tercz opublikował pracę, w której opisuje jak to sam cierpiał na reumatyzm i po przypadkowym użądleniu przez pszczoły choroba mu minęła. Potem leczył 173 pacjentów w ten sam sposób z doskonałym skutkiem. Syn Tercza,okulista, opisał szerzej te metody. Otóż, z 660 pacjentów, leczonych jadem pszczelim na reumatyzm, w pełni wyzdrowiały 544 osoby, polepszyło się 99 osobom, a u 17 nié było poprawy. Zresztą przeważnie dlatego, że mieli tę chorobę zaniedbaną lub nie doprowadzali leczenia do końca. Ciekawe też jest i to, że reumatycy znoszą użądlenia o wiele lżej niż zdrowi. I gdy już żadne farmaceutyczne środki nie działają jad pszczeli na ogół pomaga. Co nie oznacza, że trzeba się uciekać do niego dopiero wtedy. Przeciwnie, jeśli wiemy na pewno, że cierpimy na reumatyzm, a nie ma żadnych przeciwwskazań warto się brać za kurację jadową. Na ogół wymaga ona 200 użądleń, ale czasem już po 100 następuje wyleczenie. Choć zdarza się że i 200, i więcej, to zbyt mało.