niedziela, 24 stycznia 2016

Sposoby powiększania pasieki - wykonywanie odkładów

Witam ponownie i przedstawie Wam dziś ostatnią metodę powiększania pasieki czyli odkłady.
Tworzenie odkładów jest sposobem uniwersalnym, łatwym i w porównaniu do innych metod mało pracochłonnym.
Polega to na odebraniu z jednego lub z kilku pni, plastrów z czerwiem, głównie zasklepionym, wraz obsiadającymi je pszczołami i utworzeniu z nich nowej rodziny w osobnym ulu. Do nowego ula strząsa się dodatkowo pszczoły z kilku plastrów, uważając przy tym aby nie zabrać matki z dzielonej rodziny. Gniazdo uzupełnia się plastrami z pokarmem i ociepla. Do tak złożonej nowej rodzinki można poddać zarówno matkę unasiennioną, jak i nieunasiennioną albo matecznik na wygryzieniu.
Tworzone odkłady w czasie trwającego pożytku mogą pozostać na dotychczasowym pasieczysku, natomiast wykonywane w okresie bezpożytkowym trzeba wywieźć na inne miejsce.
Ze względu na termin wykonywania, rozróżnia się odkłady bardzo wczesne, tworzone z silnych rodzin, w drugiej połowie maja. Wykonujemy wówczas odkłady słabe, składające się z 2 plastrów czerwiu krytego i jednego plastra z zapasami. Po pożytku z rzepaku ozimego, gdy rodziny zaczynają wchodzić w nastrój rojowy, tworzy się silniejszy odkład, składający się z 3 - 4 plastrów czerwiu.

Opieka i pielęgnacja odkładów polega na ich systematycznych, okresowych przeglądach, podczas których pszczelarz:
- sprawdza przyjęcie poddawanych matek i ewentualnie uzupełnia matki brakującej
- pilnuje terminów rozpoczęcia i jakości czerwienia matek
- stopniowo powiększa gniazda poprzez umiarkowane dostawianie ramek suszu i węzy
- sprawdza czy w odkładach znajdują się niezbędne zapasy i w razie potrzeby na bieżąco uzupełnia je
- stopniowe zasilanie czerwiem zasklepionym, wyjętym z silnych rodzin, będącym np. w stanie rojowym





niedziela, 17 stycznia 2016

ACARAPIDOSE (AKARYNOZA/AKARIOZA/AKRAPIDOZA/CHOROBA ROZTOCZOWA)

Zajmiemy się kolejną chorobą a mianowicie pasożytem pszczelim Acarapis woodi


Pasożytnicza choroba pszczół dorosłych (młodych) o charakterze przewlekłym, którą wywołuje roztocz Acarapis woodi - Świdraczek pszczeli. Ustrojstwo to :-) żeruje w pierwszej parze tchawek u pszczół w układzie oddechowym, powodując uszkodzenia mechaniczne, martwicę tkanek, mięśni, prowadzi do zaburzenia oddychania i kończy się osłabieniem i padaniem robotnic. Choroba rozwija się kilka lat, jest niezauważalna, ten cały świdraczek jest obecny u pszczół jak bakterie w żołądku człowieka, może doprowadzić do śmierci całego roju, najwięcej takich przypadków jest w okresie oblotów luty-marzec. Objawy nasilają się w końcowym stadium choroby, choroba powtarza się cyklicznie wczesną wiosną i późną jesienią. Roztocz odżywia się hemolimfą i prowadzi do osłabienia rodziny. Choroba szerzy się błyskawicznie, drogą bezpośredniego kontaktu pszczół. Do rozwoju tej infekcji przyczynia się wilgotny i zimny klimat i usytuowanie pasieki na bagnistych i podmokłych terenach. Po zakażeniu owady są wrażliwe  niedożywienie. Latem zaraźliwość zanika. Ta choroba podobnie jak zgnilec jest ścigana z urzędu i ustala się także teren zapowietrzony 3-5 km. Rzekomo pszczoły Buckfast są odporne na tego pasożyta.     

Objawy są mocno widoczne: wywichnięcie i odpadanie skrzydełek, rozdęcie odwłoków, biegunka, pełzające pszczoły przed ulem, wchodzą na źdźbła traw, wykazują ruch ameboidalny na ziemi, zbijają się w grupki, drżenie skrzydełek, które mogą odpadać z całymi stawami, rodziny mogą ginąć przez to zimą, niemożność latania, charakterystyczną cechą są owady bezskrzydłe w osypie, brak pszczół powoduje zaziębienie i zamieranie czerwia, a także pleśnienie plastrów (wychłodzenie gniazda). Jeden z naszych pszczelarzy-praktyków podyktował następujące objawy: charakterystyczne "skakanie" pszczół niczym pasikoniki przed wylotami. Eksperci podają, że nie można pomagać takim pszczołom, nie mogą wejść do ula, w ten sposób ograniczamy przyrost świdraczka.\

 Postępowanie: zgłoszenie zauważonych objawów swojemu weterynarzowi, wykonanie badań laboratoryjnych, rozsądne zwężenie gniazda, ustabilizowanie siły rodziny, zapewnienie dostatecznej ilości pokarmu, płodnej czerwiącej matki, ew. zasilanie zakażonego roju czerwiem zamkniętym, wyłączenie chorej rodziny z produkcji. Zainfekowanych rodzin nie łączymy, nie trzeba podkarmia Nie zwężamy wylotów, bo zastosujemy takie środki chemiczne, po których pszczoły będą musiały mieć zapewnioną gigantyczną cyrkulację powietrza. Gdyby się mrowiły po kwasie czy tymolu, należy uchylić też daszki (otworzyć beleczki) na 2 godziny. Nie wykonujemy tu żadnych oprysków antyseptykami, stosujemy się do zaleceń weterynarza bądź leczymy tak jak poniżej. 

 Leczenie: da się wyleczyć indywidualnie, szybko, łatwo jednym preparatem do wyboru. Dawniej podawało się paski Folbexu do spalania (bromopropylat). Jednak dzisiaj jest to zakazany środek. Z wielkim powodzeniem stosuje się kwas mrówkowy i tymol (stosować tylko przy temperaturze do 25*C), który paraliżuje i zruca świdraczka z pszczół. Stosuje się go tak jak przy warrozie - przez odparowanie. Innym lekarstwem jest mentol krystaliczny, a dokładniej mieszanina mentolu z wazeliną w stosunku 1:2. Inaczej: 10% roztwór mentolu "rozpuścić" w 80% alkoholu etylowym - wywiera silne działanie pasożytobójcze i lepiej się ulatnia. Wstawić do ula na dennicę naczynko z 5 ml przygotowanego mentolu-płynu na 120 godzin. Pamiętajcie, że tymol może udusić rodzinę, jest duszący i ostry, dlatego w czasie leczenia należy pootwierać beleczki, oba wyloty (tylny i główny) na całą szerokość, tak, żeby lek się wywietrzył! To samo się tyczy zastosowania kw. mrówkowego! Pszczoły mogą wychodzić na wylot i wentylować, proszę się nie zdziwić. Jeszcze innym złotym środkiem jest właśnie kwas mrówkowy, który także stosuje się tak jak przy warrozie 2-3 razy.
Oczywiście wszelkie inne metody (np. dozowniki) zaaplikowania kwasu mrówkowego też są właściwe.
Kwas mrówkowy będzie parował i wybije zarówno warrozę jak i świdraczka pszczelego. 100% skuteczności, wywali na dno ula głęboko ukryte - już martwe- pasożyty w tchawkach. Tylko kwas mrówkowy, mentol albo tymol działają na Acarapidose! Nie ma innych substancji! Zastosowanie Beevitalu czy Varrobinu może nie wydać 100% efektu, lepiej podać czysty kwas mrówkowy albo czysty tymol, który jest główną substancją aktywną wielu dostępnych u weterynarza leków. Warto profilaktycznie co 2-3 lata puścić taki zabieg, aby przerwać cykl rozwojowy tej utajonej choroby, najlepiej jesienią, wtedy wybije się też warrozę przed zimowlą - rodziny będą czyste (dwie pieczenie na jednym ogniu). 



Po tym zabiegu nie wolno odbierać miodu!


piątek, 8 stycznia 2016

Sposoby powiększnia pasieki - racjonalne rozmnażanie rodzin pszczelich.

Witam ponownie i nadal jesteśmy w temacie powiększania pasieki.

Spośród różnych tworzenia nowych rodzin, najbardziej tradycyjnym jest łapanie i osadzanie w ulach rojów.
Złapane i osadzone roje przy odpowiedniej pielęgnacji zmieniają się w wysoko produkcyjne rodziny, to jednak tworzenie odkładów jest o połowę mniej pracochłonne.

Dopuszczenie do występowanie rójek w pasiece naraża pszczelarza na dodatkowe straty wiązane z mniejszą produkcyjnością rodzin w nastroju rojowym oraz ryzyko ucieczki rojów.
Przy tworzeniu zaś odkładów pszczelarz musi pamiętać, że rodzina pszczela musi być w  wielkiej sile. W przeciwnym razie rodzina macierzysta może dać mniejszą produkcję.

Najczęściej stosuje się następujące metody tworzenia nowych rodzin:
- sztuczna rójka - po wejściu rodziny w nastrój rojowy strząsa się pszczoły na pomost oddalony 5 cm od wylotu. Tak trzymany rój ze starą matką osadza się w ulu z ramkami wyłącznie z węzą, a do macierzaka poddaję matkę nieunasienioną
- odkład wczesny - wykonuje się go z 0,8 kg pszczół wraz z matką nieunasienioną i dodaje 2 plastry z krytym czerwiem.
- odkład późny - składa się z 2,3 kg pszczół wraz z matką nieunasienioną oraz 4 plastrów z czerwiem krytym
- zsypaniec - składa się on z około 2,3 kg pszczół z matką nieunasienioną i jednego plastra czerwiu otwartego.

Nowo utworzone rodziny należy pielęgnować, dbając o ich intensywny rozwój.
Najmniej efektowna jest z pewnością metoda sztucznego roju. Z drugiej jednak strony to sztuczne roje najszybciej dochodzą do siły porównywalnej z rodzinami macierzystymi i uzyskuje się od nich stosunkowo wysoką produkcję miodu.
To wszystko na dziś.
Następnym razem opisze jak powinno wyglądać robienie odkładów.
Pozdrawiam!