wtorek, 24 listopada 2015

Ostry paraliż pszczół

Ostra choroba zakaźna pszczół, w przebiegu której występują bardzo nietypowe objawy, paraliż, biegunka i śmierć osobników. Do zakażenia dochodzi przez wydzieliny gruczołów ślinowych pszczół chorych i przez zakażony pokarm. Podobnie jak w przypadku powyżej, wirusa roznosi warroza.Do choroby dochodzi najczęściej pod koniec zimowli wiosną. 

Objawami są  potężne osypy na dennicy i przed wylotem, drżenie skrzydełek i nóżek, ruch pełzakowaty, nieskoordynowane ruchy, utrata zdolności lotnych, biegunka, utrata owłosienia, utrata zdolności pobierania pokarmu, nieregularny ruch odwłokiem, wysunięte języczki, połyskujące, świecące się, czarne pszczoły (często traktowane przez gwardię jako pszczoły rabujące-prawdopodobnie wydzielają nieznany strażniczkom zapach), nieprzyjemna woń w ulu, zakażone rodziny wyraźnie słabną, ponieważ do infekcji dochodzi głównie wiosną to może być to błędnie skojarzone z zatruciem, najbardziej precyzyjną odpowiedź dostaniemy po wysłaniu próbek ulowych do badania pod kątem RNA wirusa (I)ABPV.

 Postępowanie z tą paskudną chorobą jest dokładnie takie samo jak przy chronicznym paraliżu pszczół.

piątek, 13 listopada 2015

Jak przygotować pszczoły do bezpiecznej "wędrówki"

Dziś chcę napisać o czymś czego w Polsce pszczelarze nie wykorzystują, a jak już ty tylko nie wielki procent pszczelarzy, a mianowicie o wędrownej gospodarce pasiecznej.
By pozyskać zadowalającą ilość produktów pszczelich musimy oprzeć tą produkcję o wędrowną gospodarkę pasieczną, polegającą na dowożeniu rodzin pszczelich na kilka pożytków w ciągu sezonu. Tylko nie całe 30% pszczelarzy w naszym kraju prowadzi taką gospodarkę i wykorzystuje jedynie 1 - 2 pożytki.
Główną przyczyną są nasze ule, bowiem są one ciężkie, niemożliwe też jest w nich szczelne zamknięcie pszczół, gdyż brakuje odpowiedniej wentylacji. Nie nadają się one do przewożenia zwłaszcza silnych rodzin w pełni sezonu pasiecznego.

Przy zakładaniu pasieki od podstaw i wyborze uli, większość speców od pszczelarstwa zaleca wzięcia pod uwagę ula wielokorpusowego, który spełnia wymagania nowoczesnej gospodarki pasiecznej i jest przystosowany do bezpiecznego transportu rodzin, nawet na znaczne odległości.

Przed podjęciem decyzji o przewiezieniu pasieki na określoną plantację roślin pożytkowych, należy najpierw oszacować wielkość pożytku i czy transport będzie opłacalny.
Przed wywiezieniem pszczół pszczelarz musi posiadać świadectwo zdrowia wydane przez powiatowego lekarza weterynarii.
Pamiętajmy też o tym przed przewiezieniem uli, że pszczoły mogą być uciążliwe dla ludzi i zwierząt, dlatego należy je ustawić z dala od zabudowań gospodarskich i uczęszczanych dróg. Z drugiej strony chodzi też o bezpieczeństwo pszczół, coraz częściej zdarzają się kradzieże pszczół, miodu, a nawet całych pasiek, bywa też, że ktoś wpada na chory pomysł i niszczy ule dla samej zabawy.

Bardzo ważne jest, aby rodziny pszczele ustawiać jak najbliżej pożytku. Jest to szczególnie istotne w odniesieniu do wczesnych pożytków, gdy pogoda bywa zmienna i temperatury jeszcze dość niskie.
Teraz kilka zdań jak należy przygotować pszczoły do takiego transportu:
- na 1 - 2 dni przed transportem przegląda się gniazda i usuwa ciężkie plastry z zapasami, są one bowiem narażone na oberwanie podczas jazdy, zalaniem miodem części pszczół, wzrost temperatury i zaparzenia się rodzny
- gniazda przewożonych pszczół powinny być obszerne, wyposażone w półnadstawki, a nawet w dodatkowy korpus, by zapewnić im odpowiednią wentylacje i przestrzeń
- przewozimy pszczoły nocą lub wczesnym rankiem
- wyloty zamknąć tuż przed załadowaniem uli
- pszczoły to ładunek niebezpieczny i należy zachować szczególną ostrożność
- załadunku dokonujemy przy włączonym silniku ponieważ drgania pojazdu osłabiają dobijanie się pszczół do wylotów uli
- ule na przyczepie ustawiamy równolegle do osi drogi, zabezpieczamy daszki przed zgubienie, a korpusy związujemy linami
- najbezpieczniejszym miesiącem do przewozu jest maj ponieważ rodziny są niezbyt silne, a noce chłodne i zmniejszamy w ten sposób ryzyko zaparzenia pszczół
- ustawienie uli na pożytku zależy od  ukształtowania terenu
- wyloty otwieramy dopiero po ustawieniu wszystkich uli
- na koniec upewniamy się czy z wszystkich uli wyleciały pszczoły i czy wszystkie zostały otwarte

To wszystko na dziś ....

sobota, 7 listopada 2015

Chroniczny paraliż pszczół

Witam! Znalazłam dziś kolejną chorobę, która zagraża pszczołom, a jest chroniczny paraliż pszczół.
Przewlekła choroba pszczół robotnic, matek i trutni. Najwyższe stężenie wirusa u pszczół występuje w tkankach głowy (mózgowie), ale także na zwojach nerwowych i nabłonku jelita. Źródłem zakażenia jest matka, która poprzez czerwienie roznosi wiriony wirusów. Groźne są też odchody pszczół. Do wyraźnych objawów dochodzi po 7 dniach od zakażenia.

 Choroba przebiega w dwóch formach:
- drżenie skrzydełek i migotanie odwłoków, utrata zdolności lotnych, pszczoły często skupiają się w grupki na ścianach ula, plastrach, źdźbłach trawy, ziemi i są odrętwiane, porażone, rozdęcie odwłoka (czasem jego silne wydłużenie pod wpływem zalegania pokarmu), dziwne nieskoordynowane ruchy, biegunka
- w drugiej postaci choroby, zainfekowane pszczoły określono tytułem "czarny rabuś", owady przed paraliżem tracą owłosienie, a ich ciało jest całe czarne i połyskujące. Po kilku dniach stają się porażone i zamierają

 Masowe zamieranie pszczół, może doprowadzić do zaburzeń zbierania pokarmu i wychowu czerwia. Zmyłką mogą się okazać zatrucia spadzią, środkami chemicznymi a także ostry paraliż pszczół. Połyskujące, świecące się pszczoły sprawiają wrażenie błądzenia ale też i rabowania. Nie są wpuszczane do ula przez strażniczki, możliwe, że wydzielają inne nieznane wartownikom feromony. Przed śmiercią całe popadają w drgawki, mogą wykonywać ruch pełzakowaty i totalnie porażone zamierają. 

 Postępowanie musi być zdecydowane !
Zdecydowana wymiana matki, zabranie otwartego czerwiu, zabić starą królową i od razu poddać w klateczce nową.Tylko trzeba zebrać co do jednej komórki czerwiu otwartego. Ważną rolę odgrywa ścisłe przestrzeganie  zasad higieny w pasiece, zapobieganie rabunkom, poddanie odpowiedniego pokarm. 
Leczenia brak, zaleceń brak, leków brak, więc znów możemy sobie pogdybać i powróżyć, standardowe zabiegi na własną rękę: 
ścieśnienie gniazda
- wymiana plastrów na nowe z pokarmem
- podkarmianie ciepłym syropem z dodatkiem np. Alfa-5
- ścieśnienie wylotu
Zwalczać warrozę, gdyż to ona przenosi groźne wirusy!

 Z leczeniem jest różnie !!
Wymiana matek pomaga. Można się pokusić o spryskanie plastrów biobójczymi płynami: Virkon, Rapicid, Alfa-5. Podkarmiać z dodatkiem różnych olejków, bądź sytą miodową do całkowitego wyleczenia.
Możemy jeszcze od siebie dorzucić wysypanie pasieczyska wapnem chlorowanym, przesiedlenie roju do innego ula, a stary ul SPALIĆ. Zdezynfekować narzędzia, zaaplikować tymol, albo kwas mrówkowym. Z tą chorobą nie ma żartów, lepiej działać czymkolwiek, aniżeli zostawić rój żeby się męczył. Zawsze jest jakaś szansa na wyleczenie. W każdym jakimś działaniu cel jest jeden: zmniejszyć ilość wirusów czy część wybić. Do czasu przyjęcia nowej królowej proponujemy dostawiać ramki z czerwiem zamkniętym od innych rodzin, drastycznie spada ilość dorosłych pszczół. Metoda zasilania pokarmem i czerwiem nie wiele pomaga. Jest szansa, że pszczoły się wyleczą po stworzeniu w/w warunków. 

wtorek, 3 listopada 2015

Stosowanie ramki pracy

Na początek rozszyfrujmy pojęcie "ramka pracy" - jest to najczęściej pusta ramka gniazdowa, wstawiana w chwili rozpoczęcia wypacania wosku i umieszczania jako ostatnia w gnieździe. Często stosuje się dwie ramki po obu stronach gniazda.
Pszczelarz uzyskuje informacje o braku lub intensywności występowania nastroju rojowego w danej rodzinie.

Zasadność stosowania ramki ramki pracy występuje tylko wówczas gdy, kontrolę jej przeprowadza się co 4 - 6 dni, połączonej z wyłamywaniem woszczyzny odbudowanej w wolnej przestrzeni, pod górna beleczką ramki pracy. Ramka pracy zapewnia także stałe zatrudnienie woszczarkom.
Wykorzystywana jest również do walki z warrozą.

- W rodzinach nie zdradzających nastroju rojowego, zabudowa w ramkach przebiega szybko i odbudowane są komórki pszczele
- Budowa plastrów trutowych, które matka szybko zaczerwia, sygnalizuje początek nastroju rojowego
- Obecność miseczek matecznikowych na odbudowanej woszczyźnie oznacza zaawansowany nastrój rojowy
- Całkowity brak zabudowy, przy jednoczesnej obecności woszczarek wiszących w postaci łańcuszków pod belką w ramce pracy, informuje o występującym stanie bezrobocia poprzedzającym wyjście roju


Kontrolę wszystkich ramek pracy należy przeprowadzać w ciągu jednego dnia w całej pasiece i uwzględniając jej wynik, przystąpić do przeglądu rodzin, zaczynając od tych, w których nastrój rojowy jest najbardziej zaawansowany.