środa, 2 września 2015

I znów technika - zapobieganie rabunkom w pasiece

  Witajcie ! tak jak obiecałam napiszę dziś o rabunkach w pasiece.

Musimy pamiętać, że rabunek w pasiece to poważne straty. Grozi utratą matki, ucieczką pszczół z rodziny wyrabowanej lub całkowite wyrabowanie rodziny. taki rabunek przeszkadza tez pszczelarzowi podczas prac przy ulach (doświadczyliśmy tego ostatniej soboty podczas zmniejszania gniazd - pisałam o tym), lecz to nie wszystko; takie rabunki to przede wszystkim przenoszenie różnych chorób. Wraz z miodem przenoszone są zarazki zgnilca, grzybicy i pozostałych chorób.

Oto kilka oznak, po których możemy rozpoznać, że właśnie nastąpił rabunek:
- Walki pszczół na mostku przed wylotkim: szarpanie, skłębianie.
- Rabujące pszczoły starają się dostać do rabowanego ula wszystkimi możliwymi szczelinami: w ścianach czy pod daszkiem.
- Pszczoły wysyłane na rabunek pozbawiane są włosków i stają się błyszczące i czarne.

- Przed wylotem leży sporo zażądlonych pszczół.
- Gdy zauważymy, że w godzinach wieczornych panuje duży ruch pszczół robotnic nad wylotem w rodzinach rabowanych jak i w rodzinach rabujących.
- Pszczoły rabujące nie żądlą i nie reagują na dym. Więc pszczelarzu na nic odymianie takiej akcji, a gdy otworzysz rabowany ul pszczoły z głośnym brzęczeniem  wzlatują gwałtownie do góry.

Pamiętając o zagrożeniach wynikających z rabunków musimy pamiętać
- By w czasie  przeglądów nie wystawiać i nie pozostawiać na pasieczysku plastrów i innych sprzetów.
- W czasie gdy brak pożytku z przeglądem musimy uwinąć się szybko i sprawnie, a przede wszystkim bezpiecznie. wielkość dostosowujemy do siły rodziny.
- Zmniejszyć otwory wylotowe


- Możemy tez próbować wyeliminować matkę gdy zaobserwujemy u takiej rodziny skłonności do rabunków.
- Starać się by ule były szczelne.
- Pszczelarze nie rozlewajmy syropów podczas karmienia.

 - Gdy pszczoły padały podczas zimowli, ul taki solidnie zabezpieczyć i wywieź z pasieczyska.
- Jest też możliwość pomocy rodzinie rabowanej: zamykając otwór wylotowy mokrą trawą, można też spryskać wodą przednią ścianę ula.

To wszystko na teraz.
Wracam za nie długo :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz