niedziela, 26 marca 2023

Nowoczesne pszczelarstwo - Jedna matak, ojców wielu

Prof. Woyke zaobserwował, że matkę pszczelą zapładnia nie jeden, ale 8 - 10 trutni. Było to rewelacją. A zaczęło się od tego, że pracując nad sztucznym unasienianiem matek pszczelich prof. Woyke zbadał „pannę młodą” już po locie godowym i zorientował się, że miała więcej plemników, niż mógł jej przekazać jeden samiec. Po dalszych doświadczeniach okazało się, że do zapłodnienia matki przyczynia się kilku ojców. Tak więc, robotnice nie tyle są siostrami, co zróżnicowanym potomstwem wielu ojców i jednej matki. Doborem samców rządzi zresztą przypadek. Wcale nie są to trutnie najwartościowsze czy najokazalsze. Do prawdy tej dotarto właśnie dzięki pracom nad sztucznym unasienieniem przy doborze samców o najwspanialszych cechach, z najlepszych rojów czy ras.


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz