piątek, 14 października 2022

Miododajne rośliny przyprawowe - Kolendra siewna

Podobnie do naparu z kminku, działa napar z owoców kolendry. A dla jej uprawy pszczoły są absolutnie niezbędne. Otóż pręciki kwiatów kolendry na jednej i tej samej roślinie dojrzewają wcześniej, niż znamiona słupków. Czyli musi następować tzw. zapylanie krzyżowe. Nic też dziwnego, że wprowadzenie pasieki na plantacje ogromnie podnosi plon. Kolendra tak obficie wydziela nektar, że nieraz można go oglądać gołym okiem na kwiatostanach. Jeden kwiat może dostarczyć ok. 1 mg nektaru. A z 1 ha tej rośliny pszczoły potrafią wyprodukować w sprzyjających warunkach od 100 do często 500 kg miodu. Są one zebrane w baldaszki białe lub jasnoróżowe. Widocznie pszczołom nie przeszkadza dość silny, charakterystyczny dla kolendry zapach pluskwy, który się z niej wydziela przez nieomal cały okres wegetacji, a ustępuje dopiero wtedy, gdy owoce zaczynają brunatnieć. I odtąd, powoli zapach zmienia się na aromatyczny, miły, korzenny. Dojrzałe owoce rozgryzione czy rozgniecione pachną bardzo przyjemnie. Za czasów rzymskich przegryzanie kolendrowych kuleczek należało nieomal do rytuału po ... nadużyciu wina. Nazwa łacińska kolendry Coriandrum pochodzi od greckiego słowa „Koris”, które oznacza pluskwę. W języku rosyjskim pluskwa to kłop, a kolendra to kłopownik. Ale... pszczół to nie obchodzi. Z największą przyjemnością zbierają bogactwo nektaru z jej baldachów.


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz