piątek, 11 lutego 2022

Czym jest mleczko?

Jak sama nazwa wskazuje przypomina mleko ssaków. Tylko że jest o wiele bardziej skondensowane, bardziej odżywcze. Obliczono np., że ma 5 razy więcej białka, półtora raza więcej tłuszczu niż najtłustsze mleko krowie. Zresztą badania uczonych nad właściwościami odżywczymi mleczka dawały różnorodne wyniki. Mleczko pszczele przeważnie jest dość gęstą papką, półprzezroczystą, o konsystencji zawiesistej śmietanki. Ale jego barwa jest bardzo różna, bo od niemal białej poprzez żółtą do brudnobrązowej i szarej. Od czego te barwy zależą, dotąd nie bardzo wiadomo. W mleczku jest ok. 65% wody, 12,5% ciał białkowych, 12,5% węglowodanów, 6% tłuszczów i ok. 4% substancji niezidentyfikowanych. Wiadomo, że w ulu panuje dość wysoka wilgotność, każda więc z substancji, składających się na mleczko powinna ulec zepsuciu. A jednak samo mleczko się nie psuje. Przeprowadzono rozmaite doświadczenia, w których wyniku stwierdzono, że działa ono bakteriobójczo. Na przykład, niektóre bakterie ginęły w ciągu 15 sekund, inne w ciągu 1 minuty. A gdy mleczko rozcieńczano dziesięciokrotnie bakterie ginęły po upływie 30 minut. Wysunięto więc prosty wniosek, że mleczko ma większą siłę bakteriobójczą niż fenol, którego zresztą użyto w badaniach kontrolnych. Ponadto odkryto, że mleczko zawiera niespotykaną w innych produktach koncentrację kwasu pantotenowego, a wiadomo, że jest on czynnikiem, który wpływa na przedłużanie życia. Stąd ta długowieczność królowych. Kwas pantotenowy to jedna z witamin grupy B. Inne witaminy tej grupy też można znaleźć w mleczku, ale bez porównania w mniejszej koncentracji. Zresztą koncentracja witamin też jest zmienna. Starsze larwy otrzymują mniej witaminowe mleczko, niż np. larwy jednodniowe. Mleczko ma smak kwaskowaty i ostry, dość charakterystyczny, przypominający smak pyłku kwiatowego. Próbowano naturalnie otrzymać mleczko na drodze syntetycznej, ale nie uzyskano zadowalających wyników. Sztuczne mleczko nie wykazywało żadnego działania fizjologicznego. Można by powiedzieć, że mleczko jest niejako skondensowanym pyłkiem, ale znajdowano w nim inne witaminy, jak H, D, K i C, choć zawsze tylko w ilościach śladowych. Zbadano też skład mleczka pod względem zawartości makro- i mikroelementów. I tutaj natrafiono na bogactwa, choć najwięcej bywa w nim fosforu i siarki, a wiele innych minerałów, wyłącznie w ilościach śladowych. Są to: żelazo, magan, nikiel, krzem, kobalt, chrom, bizmut, arsen, a nawet złoto. Czyli to, co można znaleźć w pyłkach kwiatowych


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz