środa, 13 października 2021

Miód gotowany nie jest miodem!

 Naturalnie, że gdy mamy do czynienia z „miodem pijanym” , to musimy go podgrzewać, aby się pozbyć trucizny. Ale w normalnych warunkach miodu nie wolno gotować. Już w temperaturze powyżej 50°C słabnie działanie większości zawartych w nim enzymów, a temperatura ok. 80 C niszczy je całkowicie. W temperaturze powyżej 60°C ulega zniszczeniu wiele witamin, np. witamina C, a także cholina, cenna bakteriobójcza inhibina, różne inne ciała czynne, część witamin z grupy B itd. Miód zbyt silnie podgrzewany traci cenne właściwości i nie jest niczym innym, jak mieszaniną cukrów. Jeśli miód bardzo skrystalizował, to praktyczne gospodynie wkładają go w naczyniu do garnka z dość ciepłą wodą i czekają, aż się rozpuści. Naturalnie, że miód w wypiekach, np. piernikach, już stracił wiele ze swoich wartości odżywczych, ale „za to” nic, tak jak ten dodatek, nie potrafi utrzymać w cieście świeżości, pewnej wilgotności i jakby lepkości. Żaden cukier go w tym nie zastąpi.


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz