piątek, 18 stycznia 2019

Wybór pewnej metody - Poddanie królowej przy wykorzystaniu ulika weselnego.

Ten wariant wybierany jest chętnie, gdy konieczna jest wymiana matki w rodzinie. Należy najpierw odszukać i zabrać starą matkę, a dopiero potem nałożyć ulik weselny. Całą operację można przeprowadzić w dwóch krokach. W pierwszym stara matka jest odszukiwana i wyłapywana do klateczki. W drugim etapie złapana matka jest usuwana, a do ula przekładany jest ulik weselny. Taki sposób poddania jest wygodny - pszczelarz nie musi działać pod presją czasu, dzięki czemu częściej udaje się znaleźć starą matkę. Gdy tylko się ją zobaczy, należy odłożyć jej plaster w przygotowane na boku miejsce i uwolnić ręce do dalszych prac. Znaleziona matka jest następnie przykrywana kołpakiem, przenoszona do klateczki i poddawana pomiędzy plastry w części gniazdowej ula.
Pomiędzy zamknięciem matki w klateczce a nałożeniem ulika weselnego mogą upłynąć dwa dni. Ulik weselny jest w tym czasie przygotowany - zdejmuje się daszek i całkowicie zawija górną część papierem i przymocowuje go pinezkami do ścianek. W papierze wykonuje się szereg otworów o średnicy na tyle małej, aby pszczoły mogły przecisnąć prze nie tylko swoje czułki, ale aby nie mogły przedostać się na zewnątrz. Teraz otwiera się ul, zabiera matkę i przykłada ul górną krawędzią do górnej krawędzi ulika, tak aby uliczki pomiędzy plastrami wypadały naprzeciwko siebie. Zamyka się wylot z ulika, a całość nakrywa pustym korpusem. W środku umieszcza się zapas ciasta cukrowego, które zawinięte w folię pozostawione jest  na ramce.
Taka konstrukcja pozostawiana jest na okres tygodnia, a po tym czasie kontrolujemy rój i zabieramy ulik. Pszczoły z ulika weselnego przyłączają się do dużej rodziny. Może się przy tym zdarzyć, że królowa będzie tkwić w uliku, jednak gdy zajrzymy do wnętrza korpusu, zauważamy świeżo zaczerwione plastry. Czasem zdarza się, że pszczoły mają czerw zarówno w korpusach, jak i w uliku. Metoda wykorzystująca ulik weselny jest w praktyce pszczelarskiej sprawdzona i uznana za pewną.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz