niedziela, 23 września 2018

Przyczyny powstawania nastroju rojowego.

- niedostateczna produkcja feromonu przez matkę pszczelą. Często w parzę z tym idzie słaba wydajność matki w składaniu jaj
- zbyt mała przestrzeń życiowa owadów, ciasnota w ulu i brak zajęcia dla wielu robotnic
- zbyt mały otwór wylotowy ula, który nie zapewnia korpusom dostatecznej wentylacji
- brak możliwości plastrów - cała węza i ramki pracy są już zabudowane. Efekt to brak zajęcia dla owadów z rozwiniętymi gruczołami woskowymi
W wyniku występującego wiosną znaczącego zwiększenia ilości czerwia w ulach pojawia się mnóstwo pszczół, z których każda opiekuje się i wykarmia trzy do pięciu larw. Te młode robotnice są w stanie wyżywić  znacznie więcej larw, niż matka pszczela może zaczerwić. Prowadzi to do nadmiaru mleczka pszczelego, czyli sytuacji, w której część karmicielek nie ma jak pozbyć się tego nadmiaru. Staje się więc w pewien sposób niepotrzebne i zaczynają się wzajemnie karmić, a przeprowadzone na wiosnę zabieranie plastrów z czerwiem jeszcze pogłębia ten problem. Sytuację odwrócić może pojawienie się bardzo obfitego pożytku, które spowoduje przekwalifikowanie się dużej części karmicielek na zbieraczki. Skutkiem dodatkowym będzie pełne zatrudnienie w ulu. Sytuacja taka może mieć miejsce nawet w zaawansowanym stadium nastroju rojowego, gdy zasklepione są już mateczniki rojowe. Mateczniki są wtedy zgryzane, a nastrój rojowy ulega wyciszeniu.
Pomyślne przezimowanie, udany rozwój wiosenny, zabieranie pszczół w okresie najlepszych zbiorów i warunków pogodowych - zwłaszcza w połączeniu z przerwami w gromadzeniu pożytku w następstwie deszczów - to wszystko składa się na lata regularnych rójek. W takich warunkach rozwija się mnóstwo owadów, w którym brak w ulu zajęcia, i które są niepotrzebne w rodzinie macierzystej.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz