Urządzamy "raj" dla pszczół czyli pasieczysko

No tak wiemy już sporo ale przed nami kolejny etap, czyli urządzenie pasieczyska zwanego też toczkiem. Powinno być tak zorganizowane aby zapewnić optymalne warunki bytowania rodzinom pszczelim.
Oczywiście, że pszczołom musi być tam dobrze, ale też pszczelarz musi mieć dobre warunki do pracy i oczywiście do odpoczynku. Np. nasze pasieczysko jest ulubionym miejscem relaksu mojego męża.

Organizując pasieczysko musimy pamiętać o kilku bardzo ważnych rzeczach, a mianowicie:
- na jednym pasieczysku nie może się znajdować więcej niż 40 rodzin pszczelich
- musi wokół uli postawić płot by zabezpieczyć je przed zwierzętami (takimi na dwóch nogach też z rodziny gapowatych)
- mile widziane są też wysokie drzewa chroniące przed wiatrami, a przede wszystkim przed tymi północnymi i zachodnimi
- nie może też to być teren mocno zacieniony albo podmokły, bo warunki takie sprzyjają rozwojowi różnych chorób np. grzybicy
- ule nie powinny stac zbyt blisko domu i zabudowań gospodarczych
- najczęściej właściciele pasiek ustawiają pnie w rzędach, a odległość między takimi rzędami powinna wynosić 5 m
- wylotki musimy skierować południowy wchód lub na południe, gdy skierujemy wylotki na północ wtedy sami skracamy lot pszczół, bo opóźniamy wyloty poranne i powodujemy wcześniejsze kończenie lotów wieczornych
- super sprawa gdy wokół stanowisk pszczelich rosną krzewy, ale tak by nie utrudniały nam pracy (nasze jest pośrodku sadu)

Każdy ul ustawimy na podstawce tak by ul znajdował się około 40 cm nad ziemią. Pamiętajmy też o wypoziomowaniu by plastry były budowane prosto. Gdy ule stoją od siebie w większych odległościach wtedy w mniejszym stopniu dochodzi do błądzenia przez pszczoły, a także zapobiega to rabunkom.
Pamiętajmy też o tym, że gdy chcemy pomalować ule to używajmy tylko 4 kolorów: żółty, niebieski, białej i czarnej. Te barwy są znakomicie rozróżniane przez pszczoły. Zamiast farby czarnej (taka ponura), używana jest najczęściej czerwona (milsza dla ludzkiego oka), a pszczoły i tak widzą ją jako czarną. Natomiast biel cynkowa przez pszczoły widziana jest jako niebieskozielona.

Oczywiście gdzieś obok pasieczyska powinna znajdować się nasza "pracownia", w której przechowujemy cały nasz sprzęt potrzebny przy pracy oraz gdzie wykonujemy podstawowe prace np. wtapianie węzy, wycinanie suszu itd.