piątek, 24 kwietnia 2015

Poszerzanie gniazda ...

Mamy 23 kwiecień i wreszcie zaczyna coś się dziać. Zaczynają kwitnąć pierwsze drzewa owocowe, zaniknęły przymrozki nocne, a powietrze rozgrzało się do 20 stopni C.
Tak więc szef pasieki postanowił, że to już najwyższy czas by zwiększyć objętość uli. Bo jak na razie do przezimowania wystarczał im kilka ramek, a wraz z przyjściem wiosny i nowych ruchem w "interesie" potrzeba jest dostawienia nowego korpusu. Wiadomo, że skoro nowe piętro to i nowe pokoje.
Tak mniej więcej to wygląda ... a teraz po co to robimy??
A więc od początku ... korpus dodany to tzw. magazyn miodowy, a ten dolny to korpus gniazdowy, w którym matka składa jajka, wylęgają się larwy zwane czerwią, a dorosłe pszczoły się nimi opiekują.
Udało mi się zrobić zdjęcie takiej zasklepionej czerwie ...
Sami zobaczcie jak robotnice uwijają się ...
Nowy korpus od teraz ma im służyć za magazyn, z którego będziemy w lecie zabierać co nie co dla siebie.
Gdy rozbudowywaliśmy im domy trochę się wzburzyły ale sądzę, że szybko przyjęły nową sytuację za coś normalnego i wróciły do pracy by wykorzystać słoneczny dzień w 100% .
Z każdą kolejną sesją odnajdują w nich nowe cechy i za każdym razem pokazują mi się z innej strony ... i o dziwo mimo, że zaglądam im nie tylko w oczy ale i w oczka uli jeszcze żadna mnie nie użądliła chyba czują, że są moimi "złotymi gwiazdkami"
Na koniec jeszcze kilka zdjęć ...
Na tych zdjęciach widać pszczoły przemieszczające się pomiędzy ramkami ...
Na dziś to już wszystko ... do zobaczenia za kilka dni ...






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz