środa, 9 grudnia 2020

Pszczoły robotnice - pracowite damy dworu

 Robotnice to podobnie jak matka samice, lecz bezpłodne, bo w przeciwieństwie do niej nie mają w pełni rozwiniętych jajników. Mogą jednak składać jaja, jeśli nie ma matki, ale ich potomstwo to wyłącznie trutnie, ponieważ jaja nie są zapłodnione. Jeśli tak się zdarzy, plastry w ulu wyglądają jak uliczka z kocimi łbami - nazywa się to czerwiem garbatym. Pszczelarz musi wtedy zareagować.

Robotnice podczas swojego życia wykonują różne zadania. Ich rodzaj najczęściej zależy od wieku owada. Zwykle robotnice pracują przez pierwsze trzy tygodnie wewnątrz ula, by następnie otrzymać kolejne obowiązki jako zbieraczki poza ulem.

Rozwój od jaja do dorosłej robotnicy - poprzez postać larwalną i poczwarkę - zajmuje 21 dni. Nowo narodzone owady łatwo jest rozpoznać, kiedy pokryte zmierzwionymi włoskami chodzą po plastrze, poruszając skrzydełkami. Pierwszym zadaniem robotnicy po wygryzieniu się jest oczyszczenie samej siebie i własnej komórki. Następne trzy doby pomaga w czyszczeniu innych komórek, z których właśnie wydostały się pszczoły, aby wszystkie były posprzątane - matka składa jaja wyłącznie do sterylnie czystych komórek. Na początku młode robotnice karmione są miodem i pyłkiem przez starsze, ale już w trzecim dniu zaczynają jeść same, a wtedy rozwijają się u nich specjalne gruczoły produkujące mleczko - ważną dla życia, bogatą w białka wydzielinę. Po szóstym dniu pszczoła produkuje na tyle dużo mleczka, że jest gotowa do roli karmicielki i może dostarczać pożywienie larwom.

Po mniej więcej 10 dniach robotnica przestaje produkować mleczko - nadchodzi wtedy pora opuszczenia ula, po pierwsze po to, by opróżnić jelito, a po drugie, by zorientować się w terenie przed czekającymi ją zadaniami. Odbywa taki lot najczęściej razem z innymi młodymi pszczołami. W ciepły wiosenny dzień można obserwować grupy młodych robotnic, które poruszają się w niewielkich okręgach, mają głowy skierowane cały czas w stronę ula. Można spokojnie usiąść w pobliżu i przyglądać się ich lotniczemu treningowi.

Teraz dla robotnicy zaczyna się nowa faza - coś jakby przyjście od służby wewnętrznej do zewnętrznej. Czas na przetwarzanie nektaru. Zadanie polega na odbieraniu dużych ładunków nektaru i pyłku od starszych koleżanek, nazywanych zbieraczkami. Jest to ciężka i wyczerpująca praca. Nektar należy uszlachetnić, tworząc miód, przesuszyć i zmagazynować w komórkach woskowych. Również grudki pyłku, pozostawione przez zbieraczki w komórkach, trzeba ubić i uszczelnić kroplą miodu, tworząc spiżarnię.

Dwa tygodnie po wygryzieniu się gruczoły woskowe robotnice są już w pełni rozwinięte, może więc ona rozpocząć służbę na budowie jako woszczarka. Jeśli społeczność tego potrzebuje, takie pszczoły budują nowe komórki woskowe, częściowo po to, by matka miała więcej miejsca na składanie jaj, a częściowo po to, by zapewnić rodzinie więcej przestrzeni magazynowej na miód i pyłek. Wosk wykorzystywany przez robotnice jako materiał budowlany pochodzi ze specjalnych gruczołów woskowych umieszczonych po stronie brzusznej odwłoka. Przez krótki czas pszczoły mogą też pełnić funkcję sprzątaczek i pomagać w usuwaniu z ula swoich martwych sióstr. Gdyby pracowite i sumienne robotnice zbliżają się do wieku 3 tygodni, w pełni rozwinięty jest już ich gruczoł jadowy.

Część z nich otrzymuje teraz na kilka dni bardziej ofensywną rolę strażniczek przy wylotku, czyli wejściu do ula.

Po trzecim tygodniu zaczyna się absolutnie najcięższy okres w życiu pszczoły - praca w terenie. Jako zbieraczka będzie przynosić do ula nektar, pyłek, propolis i wodę. Jest to niebywale ciężki i wyczerpujący okres, który w ciągu 2 - 3 tygodni kończy się najczęściej śmiercią owada z powodu wyczerpania.

Obowiązki robotnicy nie są ściśle ustalone i zawsze zależą od tego, jakie potrzeby ma społeczność i co w danej chwili musi być wykonane. Niektóre pszczoły mogą często zmieniać swoje zadania, jeśli gdzieś gdzieś w ulu pojawia się pilna potrzeba. Na przykład wtedy, gdy brakuje strażniczek do odganiania innych, mających niecne zamiary pszczół przy wylotku, albo gdy potrzeba ich więcej do pracy przy sprzątaniu i rozbudowie plastrów. Bywa też, że społeczność rozrasta się tak szybko, że niezbędna jest pomoc przy pielęgnacji młodych osobników. 

Liczba robotnic bardzo się zmienia w zależności os pory roku. Zimą w rodzinie pszczelej występuje 15 000 - 20 000 osobników. Po nadejściu wiosny i wczesnym latem następuje duży wzrost populacji, osiągający kulminację pod koniec czerwca, kiedy to społeczność jest najliczniejsza . W sprzyjających warunkach w ulu może być nawet 60 000 - 80 000 owadów. Następnie rodzina zaczyna się kurczyć, bo matka składa coraz mniej jaj, rodzi mniej pszczół, a wiele starych tracił sił i umiera. 

Czas życia robotnicy zależy w dużym stopniu od tego, kiedy się wygryzie. Owady z wczesnego lata, gdy praca w terenie jest intensywna, osiągają wiek 4 - 6 tygodni, podczas gdy większość pszczół lęgnących się pod koniec lata potrafi przetrwać zimę. Niektóre żyją aż do wiosny. To niemal 7 miesięcy.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz