sobota, 23 kwietnia 2016

POSOCZNICE BAKTERYJNE (CZYLI ZESPÓŁ CHORÓB ZAKAŹNYCH PSZCZÓŁ - SEPSA)

Czynniki: Bakterie (Pseudomonas apisepticus, Ps. aeruginosa, E. coli, Serratia marcescens, Providentia, Erwinia, Septicaemia apis, Pseudomonadales i inne)

 Zespół ciężkich chorób, prowadzących do padania całych pasiek. Bakterie i toksyczne ich produkty krążą w hemolimfie zakażając i uszkadzając narządy wewnętrzne. Sepsa pasieczna - bo tak to możemy nazwać pojawia się w zaniedbanych, opuszczonych i niepielęgnowanych pasiekach, gdzie nikt nie słyszał o dezynfekcji czy higienie. Najlepiej byłoby spalić całe pnie, by oszczędzić dalszej męki i bólu pszczołom. Choroby te występują bardzo rzadko, stwarzają się same latami, a gdy bakterie namnożą się w gigantycznej ilości, dochodzi do tragedii w ulu. Wynika to z braku higieny, niewymieniania plastrów, niedezynfekowania ramek, uli i sprzętu pasiecznego, nieleczenia pszczół z drobnych infekcji, a przede wszystkim z braku rozsądku i rozumu u "prowadzącego" tak zaniedbałą hodowlę pszczół. Pszczoły nie są w stanie nadążyć za sprzątaniem i czyszczeniem ula (czerw, plastry itd), same padają pod wpływem totalnego zakażenia. Zarazki są wszędzie, w przewodzie pokarmowym, w hemolimfie, w gardzielach i wydzielinach, w pyłku, w miodzie, w czerwiu, w glebie... Rozwojowi posocznic sprzyjają ujemne czynniki środowiskowe a także choroby zakaźne i inwazyjne. Drobnoustroje dostają się do przewodu pokarmowego lub przez drogi oddechowe. Nasilenie chorób dominuje w miesiących wiosennych i letnich. Charakterystycznymi objawami, informującymi pszczelarza, że coś jest nie tak są: skupianie się chorych pszczół w małe grupki na ziemi przed ulem, na ścianach zewn. ula, liściach trawy, a także na pomoście. Układ immunologiczny pszczoły poprostu się rozpada. Dochodzi do zwyrodnienia i martwicy mięśni, które w tułowiu nabierają mazistej konsystencji, zabarwione są na czarno. Zakażenie mogą też roznosić muchy i roztocza. Przyczyny to także: złe usytuowanie pasieki (wilgotne i ocienione miejsca), wilgotna i chłodna pogoda, zimowanie na nieodpowiednim pokarmie - spadź.  

Objawy: wszystkie objawy z całej tej strony razem wzięte, symptomy mogą być różne. Ciało martwych owadów rozpada się na części i wydziela woń gnijącego mięsa. Ponadto pszczoły są ospałe, nie przyjmują pokarmu, nie latają, nie pracują, padanie następuje po kilku godzinach od pierwszych objawów, następuje rozpad tkanek, pszczoły w osypie są "pocięte". Po dotyku pszczoły też jej ciało rozpada się na segmenty. Widoczne osłabienie rodziny, zamieranie wszystkich pni, martwe pszczoły wysychają i dopiero wtedy się rozpadają. 

 Postępowanie: natychmiast zgłosić podejrzenie tej choroby weterynarzowi. Prawdopodobnie stwierdzi, że nie ma sensu leczyć, trzeba będzie spalić ule. Drugi krok nie co powiązany z pierwszym to jak się niektórzy domyślają - wysłanie wszystkich możliwych próbek do badań bakteriologiczne.  Jeśli wyjdzie nadmiar wykrytych bakterii to weterynarz będzie miał drugą podkładkę do zlikwidowania pasieki. Nie musi tak być, jak będzie łagodny przebieg choroby to zleci antybiotykoterapię. Z całą pewnością my możemy poradzić przesiedlenie zainfekowanej rodziny do nowego sterylnego i wyjałowionego i wypalonego ula, ocieplenie rodziny i długie jej karmienie syropem leczniczym. Koniecznie zdezynfekować sprzęt, narzędzia pasieczne, pasieczysko zasypać wapnem chlorowanym, stare ule spalić. Zastosować wszystkie dobroczynne zabiegi jakie wymieniliśmy powyżej, karmienie z dodatkiem różnych preparatów, a także wszystkie metody ratujące i wspomagające pszczoły. Pszczelarz musi się wczuć, musi rozróżniać co będzie dobre a co złe dla pszczół, musi je pokochać i pielęgnować, zapewniając jak najlepsze warunki bytu. Zapewnić wentylację, ścieśnić gniazda, powymieniać plastry, zasilać wzajemnie roje czerwiem krytym (wyrównać siłę), zapewnić przegotowaną wodę w ulu, podkarmiać czystym zakupionym pyłkiem. My możemy pogdybać, nie ma ogólnych zaleceń, wymieniamy wszystkie dobre i pomocne zabiegi jakie nam przyjdą do głowy. 
Dezynfekcja i jeszcze raz dezynfekcja! 

Leczenie: 
1. Powyższe zabiegi + karmienie leczniczymi, ciepłymi syropami
2. Zastosować się do zaleceń lekarza weterynarii, który przepisze do opryskania bądź karmienia któryś z antybiotyków:
 - tetracyklina,
- chlorotetracyklina,
- chloromycetyna,
- streptomycyna,
- inny

 Dawki są takie jak przy zgnilcu. Zaleca się także karmienie pszczół syropem z dodatkiem witaminy C (250 mg / l ) w ilości 0,5 l na rodzinę na dobę. 

 UWAGI !!
Profilaktycznie stosować surową higienę, aby nie dopuścić do takiej sytuacji. Wysyłać często próbki do badań, by zdiagnozować i wykryć odpowiednie czynniki i nadać właściwe leczenie. Przy hodowli pszczół trzeba mieć oczy dosłownie wszędzie, każdy niepokojący objaw od razu zgłaszać na forum - fachowcy wskażą konkretne etapy leczenia. Warto przed rozpoczęciem terapii przy danej chorobie rozpisać sobie na kartce wszystkie swoje działania i przepisy lecznicze, ustalić po prostu harmonogram zabiegów leczniczych - coś w rodzaju notatki.

                      DBAJMY O KAŻDĄ PSZCZOŁĘ !!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz