Wczoraj byliśmy w naszej pasiece, by nasze pszczółki dostały kolejną porcję jedzonka przed zimą.
Wybrałam się więc na pobliskie pola by zobaczyć co jeszcze znoszą te nasze pszczoły, bo idąc nie widziałam zbyt wiele kwitnących roślin. Nawłoć przekwitła, a reszta wysuszona bo jak wiadomo dość sucho wszędzie.
Znalazłam jakieś zioło kwitnące i odwiedzane przez owady, a także w przydomowych ogródkach ostatnie kwitnące jesienne kwiatki.
Zostały jeszcze prace porządkowe w pracowni i rozlanie miodu wybranego kilka dni temu i tak wczoraj rozlaliśmy ostatni urobek naszych pszczół. Wybrany miód to spadziowy ciemny i gęsty i o bardzo intensywnym zapachu.
Na dziś tyle !! ale za parę dni wracamy do kolejnych etapów prac w pasiece, tzw. lekcje poglądowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz