Dziś na moim blogu kolejna groźna choroba czyli zgnilec złośliwy.
To kolejna groźna choroba czerwiu, tym razem
zasklepionego. Ostra odmiana zgnilca. Larwy w trakcie przeobrażania
gniją i zamierają. Jest to bardzo trudna infekcja do wyleczenia,
najgroźniejsza choroba, ponieważ dziesiątkuje, wyniszcza całe pasieki.
Najpierw zarażają się zbieraczki endosporami w pyłku, nektarze, wodzie,
później zaś zarażają się larwy.
Podstawowymi objawami są larwy czerwia, które stają się galaretowate, po prostu
rozpadają się. Przyjmują kolor nie biały jak w przypadku zdrowych larw,
lecz ciemnobrązowy, czasem nawet czarno-szary. Plastry są przesiąknięte
zapachem zepsutego mięsa. Wieczka, czyli zasklepy stają się wklęsłe –
zapadnięte i wydają się być wilgotne. Mogą być w nich otworki. Czerw
jest oczywiście rozstrzelony. Rodziny porażone zgnilcem bardzo szybko
słabną, drastycznie spada ilość pszczół. Robotnice mogą próbować wynosić
zamarłe larwy. Po włożeniu zapałki do komórki ciągnie się gęsta,
kleista masa.
Działanie pszczelarza identyczne jak w przypadku kiślicy ze szczególną uwagą na: wyjęcie zaatakowanych plastrów z czerwiem i surowym trzymaniu higieny w pasiece (wyjaławianie,
utrzymanie sterylnych warunków, posypanie pasieczyska wapnem palonym).
Obowiązkowe podwójne przesiedlenie pszczół, wpierw do rojnicy na
głodówkę, później zaś do czystego ula na węzę. Należy podkarmiać
pszczoły z dodatkiem olejku cynamonowego lub ziół leczniczych.
Dostosować liczbę ramek z węzą do liczebności rodziny, nie może być za
szeroko ułożone gniazdo!
Leczenie identyczne jak w przypadku kiślicy obowiązkowe zgłoszenie sprawy weterynarzowi, który prawdopodobnie przepisze antybiotyk lub polisulfamid. Można pokusić się o złagodzenie choroby i leczenie
objawów wykorzystując do tego olejek cynamonowy i przeprowadzanie
zabiegów higienicznych (zmuszenie pszczół do zwiększenia instynktu
oczyszczania się).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz