Czasem obserwując pszczoły można zaobserwować ich dziwne zwyczaje tzn. wychodzi ich jakaś ilość i siadają pod wylotkiem bądź nad nim na ścianach i tworzą taki mały "kokon". Jest
tak może ok 20-40 pszczół. Po pewnym czasie wracają do ula.
Powstanie ''Brody" to efekt wysokiej temperatury w gnieździe bądź mogą mieć ciasno, ale również nie mogą dopasować wentylacji do wielkości gniazda. Lecz może też to być sygnałem, że pszczoły wchodzą w nastrój rojowy.
Po prostu te małe mądrale starają się zmniejszyć aby ochłodzić gniazdo. Jest to normalne zjawisko muszą zejść z plastrów, aby
nie przegrzać czerwiu. Zaczynają intensywnie wentylować, poprzez poziomy
ruch skrzydełkami. Dzieje się to w czasie upałów (głównie wieczorami,
po zmroku), nastroju rojowego, ale także w miesiącach letnich
(wieczorami). Pszczoły mogą także odparowywać wodę z miodu. Nie należy
się tym przejmować, to nic poważnego, jest to normalna reakcja ze strony
pszczół.
Nie wolno wyjmować ociepleń,
ponieważ służą one jako izolator w czasie upałów. Błędem byłoby także
polewanie wodą zlepionych pszczół w utworzonym kłębie na mostku.
Na naszych nie widziałam takiej "brody" ale w innych ulach widać je często.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz