Dla mnie pszczelarstwo to przeżycie holistyczne, w którym smaki, dźwięki i wrażenia dotykowe składają się na to, by naprawdę dobrze poczuć pasiekę, dlatego najbardziej lubi ule drewniane. Istnieją też styropianowe, tańsze, lżejsze i łatwiejsze w obsłudze, ale moim zdaniem nie są tak ładne jak drewniane.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz